powrót

Szkolna polisa działa podczas ferii

Informacje prasowe CSR

15 / 01 / 2015

W styczniu i lutym kilkaset tysięcy dzieci wyjedzie na ferie. Zimowe szaleństwa na stokach i ślizgawkach nie należą niestety do najbezpieczniejszych. Jaką ochronę mają, a jaką powinny mieć dzieci, żeby w razie wypadku otrzymały pomoc medyczną na wysokim poziomie, a rodzice zyskali tym samym poczucie, że ich dzieci są dobrze chronione?

Sprawdź, być może twoje dziecko jest już ubezpieczone
Wielu rodziców we wrześniu decyduje się na zakup polisy w ramach grupowej umowy ubezpieczenia oferowanej przez szkołę czy przedszkole. Wg danych Rzecznika Ubezpieczonych taką polisę ma 80% dzieci, czyli około 3,5 miliona. Dzięki takiej polisie zawieranej przez placówki oświatowe dzieci objęte są ochroną podczas zajęć w szkole, w drodze do niej, ale także w trakcie ferii. 

– Skutki zimowych kontuzji zazwyczaj na szczęście nie zagrażają życiu dziecka, wiążą się jednak z koniecznością poniesienia sporych kosztów leczenia. Podstawowy zakres takiego ubezpieczenia obejmuje: trwały uszczerbek na zdrowiu, którego dziecko doznało na skutek wypadku. Dodatkowy zakres ochrony może obejmować pobyt dziecka w szpitalu w następstwie nieszczęśliwego wypadku. Polisa umożliwia rodzicom otrzymanie środków finansowych na leczenie dziecka. Dzieci otoczone są ochroną przez 24 godziny na dobę – mówi Filip Przydróżny – Dyrektor Biura Ubezpieczeń Osobowych, Concordia Ubezpieczenia.


Rodzice mogą również ubezpieczyć swoje dziecko na wyższą sumę ubezpieczenia niż suma wyznaczona przez placówkę oświatową, zawierając dodatkowe ubezpieczenie indywidualne NNW. W przypadku zaistnienia nieszczęśliwego wypadku, przysługuje wówczas świadczenie z dwóch polis. 

– Ubezpieczenia indywidualne NNW mamy nawet dla najmniejszych pociech 1-2 rocznych. Polisa NNW pokrywa również wydatki związane z poważniejszymi zdarzeniami, m.in. operacjami chirurgicznymi, czy śpiączką w następstwie nieszczęśliwego wypadku – dodaje Filip Przydróżny.


Co robić po wypadku?

Zgłoszenie szkody do ubezpieczyciela nie jest skomplikowane. Szczególnie, gdy obecnie można to zrobić telefonicznie lub korzystając z formularzy on-line. Najważniejsze, aby bez zbędnej zwłoki poinformować ubezpieczyciela lub swojego agenta o odpowiednim zdarzeniu. 

– Nawet jeżeli klient nie prześle wszystkich niezbędnych dokumentów (są one wymienione w ogólnych warunkach ubezpieczenia), zgłaszana sprawa zostanie zarejestrowana. Bezzwłoczne zgłoszenie wypadku daje możliwość szybkiego udzielenia pomocy. Ubezpieczyciel z kolei ma obowiązek w ciągu 7 dni od zgłoszenia szkody poinformować poszkodowanego jakie dokumenty są jeszcze niezbędne do wypłaty odszkodowania (jeżeli nie ma jeszcze kompletu dokumentów), a w ciągu 30 dni – do wypłaty odszkodowania – mówi Filip Przydróżny.


Top 5 zimowych urazów z udziałem dzieci, wg Concordii Ubezpieczenia:

1.urazy głowy, szczególnie twarzoczaszki
2.rozcięte łuki brwiowe
3.złamane nosy
4.rozcięte wargi
5.złamania kończyn (rąk, nóg)