Zarządzanie ryzykiem w rolnictwie
25 / 05 / 2015
Pomimo ogromnego postępu w rolnictwie związanego z wprowadzaniem nowych, bardzo odpornych na choroby odmian; mimo ulepszeń agrotechnicznych, czy stosowaniu najnowocześniejszych systemów kontroli tj. jak systemy wczesnego ostrzegania, instalacje przeciwpożarowe, itd., i tak los rolnika jest w rękach natury. Przejściowość i zmienność klimatu na terenie Polski takie zagrożenia wzmaga – dla przykładu: 30-40% powierzchni Polski jest w wysokim stopniu narażone na występowanie gradobicia.
Od dłuższego już czasu, a zwłaszcza po wstąpieniu Polski w struktury Unii Europejskiej, możemy zaobserwować szereg procesów zmierzających do przemian strukturalnych i społecznych na wsi. Coraz większego znaczenia nabiera towarowa produkcja w gospodarstwach rodzinnych działających na areałach powyżej 50 ha oraz w specjalistycznych firmach rolnych, tzw. agrofirmach prowadzących swoją działalność nierzadko na kilku tysiącach ha.
Pomimo zmian, rolnictwo tak jak w czasach pradawnych narażone było i jest na ryzyko pogodowe – przecież prawie cała produkcja rolna odbywa się „pod chmurką”. Ścisłe uzależnienie uzyskiwanych przychodów od czynników atmosferycznych niesie ze sobą ryzyko i konsekwencje.
Powodzie w górach, huragany na wybrzeżu
Do najważniejszych czynników klimatycznych w rolnictwie należą nasłonecznienie oraz ilość i rozkład opadów. Są one głównym dostarczycielem energii oraz materii (woda) w procesie produkcyjnym. Mogą też być głównym źródłem szkód. Nadmierne zróżnicowanie opadów czy temperatury powietrza prowadzi do bardzo poważnych strat. Największym zagrożeniem dla produkcji roślinnej i pośrednio też zwierzęcej jest susza. Typowym i często występującym zagrożeniem dla produkcji roślinnej jest również gradobicie. Munich RE, jedna z największych firm reasekuracyjnych szacuje, że 30-40% powierzchni Polski jest w wysokim stopniu narażona na występowanie tego zjawiska.
Gospodarstwa specjalizujące się w produkcji roślinnej są szczególnie narażone także na skutki anomalii pogodowych, takich jak: powódź czy deszcz nawalny rozumiany jako nagły i silny opad deszczu, powodujący uszkodzenie lub całkowite zniszczenie roślin, uniemożliwiając tym samym plonowanie. Ryzyko wystąpienia powodzi zagraża głównie terenom położonym nad Odrą i górną częścią Wisły, a także nad większymi dopływami tych rzek. Cała Polska, a szczególnie górzyste tereny południowej części kraju narażone są na występowanie lokalnych powodzi powstających wskutek obfitych i gwałtownych opadów deszczu.
Źródło równie poważnych zagrożeń stanową huragany. Są one groźne o tyle, że powodują straty nie tylko w uprawach, ale są przyczyną uszkodzeń budynków wchodzących w skład gospodarstwa rolnego. Szczególnie często wichury i huragany nawiedzają wybrzeża. W zależności od okresu występowania, powstają liczne szkody w majątku wchodzącym w skład gospodarstwa rolnego.
Istotne znaczenie dla rolnictwa mają również ryzyka związane z występowaniem niskich temperatur, tj. przymrozków wiosennych i ujemnych skutków przezimowania. Choć wysokość strat jest mocno zróżnicowana na terenie kraju, to generalnie szkody wyrządzone przez ujemne temperatury są zawsze bardzo rozległe. W wyniku niekorzystnych czynników w zimie 2011/2012 r. w niektórych regionach kraju doszło do totalnych szkód w uprawach rzepaku, pszenicy i jęczmienia. Szacuje się, że ok. 40% powierzchni rzepaku tj. ok. 200 tys. oraz ok 1,2 mln ha zbóż uległo wymarznięciu, głównie w województwie kujawsko-pomorskim, wielkopolskim, dolnośląskim i pomorskim. Przymrozki wiosenne największe szkody wyrządziły w maju w latach 2007, 2011 oraz 2014. Spadki temperatur dochodzące nawet do -11 stopni C doprowadzały do przemarzania kwitnącego rzepaku, uszkodzeń masy liści w ziemniakach, burakach i kukurydzy. W niektórych regionach całkowicie przemarzły kwiaty owoców i krzewów.
Zarządzanie ryzykiem w gospodarstwie rolnym
Przez zarządzenie ryzykiem w gospodarstwie rolnym możemy rozumieć właściwe i efektywne kierowanie gospodarką rolną, odpowiednie jej diagnozowanie i przeciwdziałanie stratom w wyniku realizowania się różnych ryzyk. Rolnik działając w wyniku niepewności związanej z możliwością wystąpienia określonego ryzyka, przyjmuje zawsze określoną postawę. Zasadniczo zarządzanie ryzykiem obejmuje etapy: rozpoznania, analizy, odpowiedniej reakcji (czyli udzielenia sobie odpowiedzi na pytanie czy warto: zaryzykować, ograniczyć, transferować, czy omijać napotkane ryzyko) oraz na końcu – kontroli.
1.Rozpoznanie ryzyka, czyli innymi słowy zidentyfikowanie go. Polega to na uświadomieniu wszystkich ryzyk zagrażających gospodarstwu rolnemu oraz zidentyfikowaniu źródeł pochodzenia ryzyka. W szczególności działania te składają się z identyfikacji bezpośrednich przyczyn powstawania szkód w przeszłości.
2.Analiza ryzyka, która pozwala na uszeregowanie ryzyk według źródeł pochodzenia oraz kierunków ich oddziaływania, jak i oszacowanie źródeł ryzyka występujących w danym gospodarstwie rolnym. Analizie powinny podlegać takie czynniki, jak: położenie geograficzne, topografia terenu, rodzaj gleb, infrastruktura wewnętrzna i zewnętrzna, rynki zbytu, warunki przyrodnicze. Dokonując również analizy historii powstałych szkód, tj. częstotliwości ich powstawania i rozmiary strat finansowych, rolnik podejmuje decyzję o postawie wobec ryzyka.
3.Kluczowym etapem jest zachowanie się rolnika w stosunku do występującego ryzyka. Tutaj rolnik powinien znaleźć najlepsze rozwiązanie danego zdarzenia, wykorzystując możliwe warianty zachowań, tj. omijanie, ograniczanie lub transfer ryzyka.
Dzięki wymienionym narzędziom zarządzania ryzykiem, rolnik może świadomie niwelować skutki negatywnych zdarzeń, na które narażony jest on sam, jak również prowadzone przez niego gospodarstwo rolne. Nie jest przy tym pozostawiony samemu sobie. Dobrą radą dla rolników jest także zaufanie swojej wiedzy i zdobytemu doświadczeniu.
Rola zakładu ubezpieczeń w procesie zarządzania ryzykiem
Zakład ubezpieczeń bierze czynny udział w zarządzaniu ryzykiem gospodarstwa rolnego. Poprzez pobraną składkę rolnik zabezpiecza swój majątek przed szeregiem zdarzeń losowych. W ten sposób dokonywany jest transfer ryzyka z rolnika na towarzystwo ubezpieczeniowe.
Aktualnie rolnicy przystępując do sporządzania wniosków o dopłaty bezpośrednie porządkują swoje mapy zasiewów i decydują się na zawieranie umów ubezpieczenia upraw. W Concordii Polska TUW ubezpieczeniem objęte jest już niespełna 1 milion ha. W sezonie wiosennym dominuje ubezpieczenie kukurydzy, buraków cukrowych, zbóż oraz roślin strączkowych. Coraz częściej ubezpieczane są również warzywa polowe oraz owoce krzewów owocowych. Obecnie najczęściej ubezpieczane jest ryzyko gradu, ale równie chętnie wykupywane są pakiety z deszczem nawalnym i huraganem.