Ubezpieczenie na życie? Tak, ale z myślą o najbliższych
08 / 05 / 2017
Najnowsze wyniki badań potwierdzają to, co wydaje się oczywiste. Polacy najbardziej obawiają się o zdrowie i życie swoich najbliższych. W ankiecie przeprowadzonej w kwietniu przez Kantar Public* niemal 2/3 badanych przyznało, że to lęki, które im towarzyszą na co dzień. Okazuje się, że to właśnie chęć zapewnienia bezpieczeństwa najbliższym jest motywacją do ubezpieczenia swojego życia.
Polacy z roku na rok coraz chętniej stają na ślubnym kobiercu – w 2016 roku aż 5 tys. par więcej niż rok wcześniej zdecydowało się na ten krok**, a liczba zawieranych małżeństw rośnie już trzeci rok z rzędu. Jak się okazuje, decyzja o ślubie niesie ze sobą nie tylko konsekwencje prawne, ale także poczucie odpowiedzialności za drugą osobę. Czyżby oznaczało to, że dopiero po przysiędze na dobre i na złe, zaczynamy brać odpowiedzialność za swoich najbliższych?
Troska o przyszłość
Raport przygotowany w kwietniu przez Kantar Public na zlecenie Concordii Ubezpieczenia nie pozostawia złudzeń. Najbardziej martwimy się o naszych najbliższych – 58 proc. Polaków obawia się właśnie ciężkiej choroby lub śmierci najbliższych. Jako obawy towarzyszące nam w codziennym życiu, Polacy w badaniu wskazali również wypadki samochodowe, w wyniku których mogą być poszkodowani również ich najbliżsi (55 proc.), inwalidztwo (54 proc.), kosztowne leczenie lub rehabilitację (53 proc.).
– Choć wyniki wskazują, że częściej do swoich lęków o rodzinę przyznają się kobiety, to mężczyźni częściej deklarują, że są zainteresowani polisą, która chroniłaby w takich sytuacji ich najbliższych przed finansowymi konsekwencjami tego rodzaju zdarzeń. Częściej także decydują się oni na posiadanie tego rodzaju ubezpieczenia – 52 proc. Polaków deklaruje, że posiada polisę na życie w porównaniu do 45 proc. kobiet – komentuje dr Filip Przydróżny, Dyrektor Biura Ubezpieczeń Osobowych Concordii Ubezpieczenia.
Co zdecydowało o zakupie polisy życiowej? Ponad połowa osób (54 proc.), które mają indywidualne ubezpieczenie na życie, zdecydowała się na nie, gdyż zależy im na zabezpieczeniu najbliższych w przypadku swojej choroby lub śmierci, 38 proc. po prostu chce się czuć bezpiecznie. Chęć zabezpieczenia na wypadek choroby była motywatorem co trzeciej (33 proc.) przebadanej osoby. Co ciekawe, co dziesiąta osoba, która ubezpieczyła swoje życie, została do tego namówiona przez najbliższych.
– Najczęściej wskazywanym powodem, dla którego Polacy nie posiadają ubezpieczenia na życie są kwestie finansowe – co trzeci ankietowany wskazywał to, jako wytłumaczenie nie posiadania takiej formy zabezpieczenia. Opinia ta może jednak wynikać z ich braku świadomości, że tego rodzaju polisy dla jednej osoby to miesięczny koszt porównywalny z abonamentem w sieci komórkowej czy telewizji kablowej. Jednak ewentualne korzyści, które z niej płyną, są znacznie większe. Dzięki tego rodzaju produktom, dostępnym również w Concordii Ubezpieczenia, możemy liczyć na wsparcie finansowe w przypadku sytuacji, których się obawiamy najbardziej – ciężkiej choroby, śmierci czy inwalidztwa. Kupując polisę, kupujemy też sobie poczucie bezpieczeństwa i odpowiedzialności za rodzinę – tłumaczy dr Filip Przydróżny.
Jak wybrać polisę idealną dla rodziny?
Warto poszukać oferty, która obejmuje ochroną nie tylko samą osobę ubezpieczoną, ale także jej bliskich – współmałżonka oraz dzieci. Kolejną kwestią jest wysokość składki – część ofert daje gwarancję wysokości składki przez cały okres obowiązywania umowy. Należy także pamiętać, że w przypadku polis na życie warto zawierać je na dłuższy czas, ponieważ im jesteśmy starsi, tym drożej wypada zakup takiej umowy. Szukając idealnej oferty należy także zwrócić uwagę na listę chorób, których wystąpienie pozwala nam na uzyskanie świadczenia. W tym wypadku powiedzenie „im więcej tym lepiej” znakomicie się sprawdza.
* Badanie przeprowadzone metodą CATI przez Kantar Public na zlecenie Concordii Ubezpieczenia w dniach 3-4 kwietnia 2017 r., na reprezentatywnej, ogólnopolskiej próbie Polaków w wieku 15 i więcej lat, n=1000.
** Dane GUS