Jedziesz na wakacje? A kto pilnuje domu?
25 / 07 / 2014
Wakacje to „czas żniw” niestety nie tylko dla rolników, także dla złodziei. Ich łupem padają szczególnie mieszkania puste podczas urlopowych wyjazdów ich właścicieli. Jak zabezpieczyć dom, żeby po wakacjach mieć do czego wracać?
WŁAMANIA DO MIESZKAŃ TO WAKACYJNA PLAGA
Urlopowa beztroska sprzyja lekkomyślności, a zbliżający się, długo oczekiwany urlop może spowodować, że zapomnimy o przyziemnych, choć bardzo istotnych sprawach dotyczących naszego domu czy mieszkania. Nie pozwólmy aby przerwa od szkoły i pracy była jednocześnie przerwą od myślenia i odpowiedzialności. Najważniejsze jest zminimalizowanie zagrożenia. Warto zadać sobie trochę trudu, żeby mądrze i rozsądnie zabezpieczyć mieszkanie.
Metod ochrony jest bardzo wiele – systemy alarmowe, zamki, blokady, rolety antywłamaniowe itp. Jednak – jak podaje Komenda Główna Policji – najprostszym sposobem zabezpieczenia naszego lokum jest dokładne pozamykanie wszystkich okien i drzwi, a także poproszenie zaufanej osoby o zwrócenie uwagi na nasze mieszkanie. Banalne metody mogą być nieocenione – nie dopuśćmy, aby na wycieraczce gromadziły się ulotki reklamowe, podobnie zapchana skrzynka na listy jest dla złodzieja wskazówką, że w tym mieszkaniu od dawna nikogo nie ma. Łatwo temu zaradzić – wystarczy, że poproszony o to sąsiad, raz na kilka dni pozbiera ulotki i wyjmie pocztę ze skrzynki. Doświadczeni policjanci mawiają, że czujny sąsiad jest lepszym zabezpieczeniem antywłamaniowym niż najnowocześniejsze systemy alarmowe.
7 NA 10 WŁAMAŃ POZOSTAJE BEZ WYKRYCIA SPRAWCY
Niestety bywa, że nawet jeśli dochowamy staranności w zabezpieczeniu naszego lokum i tak może stać się ono przedmiotem włamania podczas naszej wakacyjnej nieobecności. Najbardziej zagrożeni mogą czuć się mieszkańcy województw dolnośląskiego, lubuskiego i zachodniopomorskiego, gdzie według badania Diagnoza Społeczna 2013 odsetek ofiar włamań jest największy. Gdzie indziej jest niewiele lepiej. Chociaż ilość kradzieży z włamaniem od kilku lat spada, to cięgle jest ich o wiele za dużo – w 2013 roku aż 118 tysięcy. Wykrywalność to – według policji – aż, natomiast według poszkodowanych – tylko 33%. To oznacza, że prawie 7 na 10 włamań pozostaje bez wykrycia sprawcy, a właściciele okradzionych mieszkań i domów nie mogą liczyć na zwrot zagrabionych przedmiotów.
CO MOŻNA UBEZPIECZY?
Jeśli czegoś nie możemy odzyskać, to warto chociaż zabezpieczyć się, aby otrzymać zwrot równowartości. Taką możliwość dają ubezpieczenia. Co można ubezpieczyć? – Przede wszystkim te przedmioty, które mogą stanowić cenny łup dla złodzieja. Są to tak zwane ruchomości domowe, czyli między innymi sprzęt RTV/AGD, wysokiej klasy sprzęt elektroniczny (laptopy, aparaty fotograficzne, konsole do gier, odzież, biżuteria, monety) czy przedmioty kolekcjonerskie (na przykład obrazy, rzeźby czy zegary). Ochroną ubezpieczeniową można również objąć stałe elementy wyposażenia domu czyli stolarkę drzwiową i okienną, zabudowaną szafę, powłoki ścian, instalację telewizyjną, alarmową, itp. – Są one ubezpieczone nie tyle przed samą kradzieżą, co na wypadek uszkodzeń dokonanych w związku z włamaniem – wyjaśnia Anna Chyży – Menedżer Produktu z Concordii Ubezpieczenia. – Co ważne, do ochrony można też włączyć mienie składowane w garażu, piwnicy lub innych pomieszczeniach gospodarczych.
ILE TO KOSZTUJE?
Składka zależy przede wszystkim od zakresu ochrony i wysokości sumy ubezpieczenia, które wskaże ubezpieczycielowi właściciel nieruchomości. To on powinien ustalić najwyższą możliwą wartość swojego mienia, które będzie podstawą do wypłaty ewentualnego odszkodowania.
Uwaga – ochrona mieszkania przed włamaniem i kradzieżą to nie wszystko. Polisa chroni przed skutkami takich zdarzeń jak pożar, dewastacja czy zalanie. Takie sytuacje wiążą się zazwyczaj z o wiele większymi szkodami.
Warto przed wyjazdem rozważyć zakup pakietu ubezpieczenia, który będzie chronił tak nasz majątek jak i nas. Często polisy mieszkaniowe łączone są z ubezpieczeniami OC w życiu prywatnym lub następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW).
WAŻNE ZABEZPIECZENIA
Towarzystwo ubezpieczeń zawsze zwraca uwagę na rodzaj i zakres zabezpieczeń posiadanych przez właściciela nieruchomości. Dzięki nim, jako że minimalizują ryzyko włamania, można otrzymać od ubezpieczyciela zniżkę i zapłacić niższą składkę. O jakiej ochronie mowa? Przede wszystkim istotne jest to, czy mieszkanie lub dom wyposażone są w alarm, znajdują się na osiedlu strzeżonym. Znaczenie ma również to, czy posiadają atestowane zamki wielozastawkowe albo drzwi i okna o zwiększonej odporności na włamanie. Z kolei rolety czy kraty w oknach przemawiają na korzyść zwłaszcza właścicieli domów jednorodzinnych czy mieszkań zlokalizowanych na parterze.
Na co zwracać szczególną uwagę wybierając ochronę ubezpieczeniową?
ZA CO MOŻNA OTRZYMAĆ ZNIŻKI?
Towarzystwa ubezpieczeń przyznają zniżki nie tylko za posiadane zabezpieczenia. Często doceniają też wieloletni staż klienta w jednej firmie oraz bezszkodową historię ubezpieczenia. Rezygnacja z płatności w ratach może przynieść kolejny upust. Podobnie jak kupno kilku ubezpieczeń w pakiecie, na przykład ubezpieczenia od ognia i kradzieży oraz OC w życiu prywatnym lub NNW.
ZANIŻENIE WARTOŚCI SUMY UBEZPIECZENIA
Tak zwane niedoubezpieczenie być może pozwoli zapłacić nieco mniejszą składkę, ale może okazać się źródłem kłopotów po włamaniu i kradzieży. Towarzystwo wypłaca bowiem odszkodowanie wyłącznie do wartości sumy ubezpieczenia wskazanej przy zakupie polisy. Jeśli okaże się ona zbyt niska, to odszkodowanie nie wystarczy na pokrycie wszystkich strat.