Plaga włamań do domków letniskowych – czy warto je ubezpieczać i ile to kosztuje?
04 / 04 / 2018
Tylko w ostatnich tygodniach Policja donosiła o szeregu włamań do domków letniskowych oraz letnich altan. Łupem złodziei padały m.in. elektronarzędzia, sprzęt elektroniczny, ale również rowery, wędki i przedmioty codziennego użytku. Odrębną kwestią pozostają szkody wyrządzane podczas włamań – zdewastowane drzwi, wybite okna, a czasami również wymontowane elementy stałe wyposażenia, jak kuchenki czy nawet armatura łazienkowa.
A wraz z pierwszym powiewem wiosny z pewnością większość właścicieli domków rozpocznie przygotowania do sezonu letniego – zakupi nowe sprzęty ogrodnicze, przywiezie kosiarkę, czy chociażby radio lub telewizor dla umilenia chłodnych jeszcze wieczorów. Jednak wartość letniska tworzą nie tylko sprzęty się w nim znajdujące, ale również praca i wysiłek, jaki wkładamy w prace remontowe wykonywane najczęściej własnymi rękami. Jak więc chronić nasze mienie?
– Przede wszystkim sprawdźmy, czy elementy takie jak altanki i domki letniskowe, podobnie jak kolektory słoneczne, ogrodzenia czy bramy, są traktowane przez naszego ubezpieczyciela jako pozostałe mienie. Jeśli tak, możemy za niewielką dopłatą ubezpieczyć je na jednej polisie obok ubezpieczenia domu lub mieszkania. Wówczas ochroną od kradzieży z włamaniem i rabunku zostaną objęte stałe elementy domku letniskowego, ale również elementy ruchome, jak np.: narzędzia i sprzęt ogrodniczy, urządzenia użytku domowego, ale także sprzęt turystyczny i sportowy. Ponadto domek wraz z pomieszczeniami gospodarczymi zostanie objęty ochroną na wypadek szkód powstałych w wyniku m.in. pożaru, powodzi czy osunięcia się zmieni – mówi Marcin Pabiś – Dyrektor Biura Ubezpieczeń Majątkowych Concordii Ubezpieczenia.
Jeśli natomiast z pewnych względów chcemy objąć letnisko odrębnym ubezpieczeniem, warto pamiętać, że będzie to możliwe jedynie w przypadku obiektów całorocznych. Aby obiekt został uznany za całoroczny, musi spełniać kilka warunków – m.in. posiadać instalację elektryczną, wodną, kanalizacyjną, centralnego ogrzewania oraz wentylacyjną oraz być użytkowany przez cały rok. Również od konstrukcji i lokalizacji uzależniona zostanie sama wysokość składki. Będzie ona wyższa w przypadku np. konstrukcji palnej oraz usytuowania budynku na terenach zalewowych.
Ile więc będzie nas kosztować polisa?
– Przykładowo, jeśli posiadamy murowany domek o wartości 150 tys. zł położony na terenie o niskim zagrożeniu ryzykiem powodzi oraz o niepalnej konstrukcji dachu (np. dachówka) składka roczna dla domu sezonowego wyniesie nieco ponad 680 zł, dla całorocznego będzie się kształtowała w granicy 140-150 zł. Natomiast dla drewnianego domku sezonowego na Podhalu o wartości 100 tys. zł składka wyniesie ok. 1300 zł. W tym przypadku dom nie może zostać uznany za całoroczny, ze względu na palność wynikającą z budulca – dodaje Ekspert Concordii Ubezpieczenia.
Odpowiednie zabezpieczenie letniej posiadłości uchroni nas więc nie tylko przed konsekwencjami ewentualnego włamania i kradzieży, ale również ognia i innych zdarzeń losowych.